czwartek, 6 października 2011

Jelenia Góra - spacer po mieście



Założenie miasta Jelenia Góra przypisuje się księciu Bolesławowi Krzywoustemu ,który wybudował. tutaj warowny zamek w latach 1108-1111.
Mieszkańcy od najdawniejszych czasów trudnili się rzemiosłem przede wszystkim tkactwem oraz handlem. W  XVI wieku sukiennictwo i tkactwo lnu było głównym źródłem bogactwa mieszczan, a woale lniane z Jeleniej Góry znane były na całym świecie.
Dzisiejsza Jelenia Góra to tętniące życiem, ciągle rozwijające i piękne miasto.
Zazwyczaj wjeżdżam trasą 367 od Kamiennej Góry i Karpacza i przyzwyczaiłam się do parkingu na ul.Piłsudskiego oraz Bankowej. stąd też rozpoczynam spacer ,bo jest to miejsce tak po środku atrakcji Jeleniogórskich.
Galeria przy ul.Piłsudskiego, warto zajrzeć ;)

O tym pięknym mieście napisano wiele przewodników i informatorów.W jednym z nich wydanym przez Urząd Miasta  - ,znalazłam  podział miasta na "Mały i Duży Jeleniogórski Traktat Śródmiejski",grupując w ten sposób miejsca godne odwiedzenia w zależności od położenia.Dla mnie bardzo trafny pomysł.Zwłaszcza ,że jest tutaj co zobaczyć.

Po zaparkowaniu auta, udałam się w kierunku "Bramy Wojanowskiej" obok Kościoła Św.Anny.
Do 1775 r.stała tu potężna brama wzmocniona basztą, umożliwiająca wjazd do miasta od strony Wojanowa(stąd też nazwa).Ozdobę bramy stanowią rokokowe kartusze z herbami Jeleniej Góry,Śląska i Prus.
Kościół Św.Anny -widok od ul. Piłsudskiego


Kaplica Św.Anny powstała w 1709-1715 (uprzednia spłonęła w 1634r) .W jej wnętrzu uwagę przykuwa barokowe malowidło w ołtarzu przedstawiające patronkę świątyni.Obiekt można zwiedzać od 9,oo do 17,oo pod warunkiem,że nie ma mszy w tym czasie.
Wędrowałam dalej ul.1-go Maja na której jest mnóstwo sklepików i kawiarenki.
W rynku zadziwił mnie stojący tramwaj tzw."eNka".Okazało się ,że w tym zabytkowym tramwaju, sprowadzonym tutaj z poznania mieści się punkt informacji turystycznej.Tutaj też kupiłam pocztówkę i dostałam mały przewodnik turystyczny.

Obok tramwaju w centralnym punkcie rynku mieści się ratusz,a cały plac otoczony jest barokowymi kamieniczkami z podcieniami ,upamiętniającymi pierwotną rolę handlu tego miejsca.
To w tym właśnie miejscu odbywają się liczne imprezy kulturalne między innymi Międzynarodowy Festiwal Teatrów ulicznych ( w tym roku to już XXIX).
Obok Ratusza jest fontanna z Neptunem, co w środowisku górskim może zaskoczyć.Została ona postawiona  wXIX wieku w miejscu dawnej studni miejskiej i ma upamiętniać dobre stosunki handlowe z kupcami zamorskimi;)


Idąc dalej ul.Grodzką doszłam do Baszty Grodzkiej i następnie przy ul.Jasnej do Wieży Zamkowej.
Wróciłam ta samą trasą obok małego figlarnego Jelonka ,który został ufundowany dla upamiętnienia 900-lecia Jeleniej Góry przez Przedsiębiorstwa Jeleniogórskie i Rotary Club. To obowiązkowy punkt do zrobienia sobie zdjęć.



Dalej wędrując ul.1-Maja doszłam do Cerkwi Prawosławnej pw.Św.Piotra i Pawła,nie jest ona dostępna ogólnie, należy umawiać się.
Znajdujące się w Cerkwi ikony i ikonostas pochodzą z XX wieku.W północną ścianę wbudowano dwa krzyże pojednania,które są świadectwem wymiaru kar w średniowieczu/






I na koniec dzisiejszej wędrówki dotarłam do Kościoła Garnizonowego Łaski pw.Podwyższenia Krzyża Świętego.Niestety od października do końca marca zwiedzanie tylko za uprzednim zgłoszeniem.
Świątynia powstała jako dowód łaski katolickiego cesarza Austrii dla śląskich ewangelików.Wnętrze warte odwiedzenia, a w nim nad ołtarzem prospekt organowy ufundowany przez bogatego mieszczanina. Dźwięk   organ możemy usłyszeć do dziś np. podczas Festiwalu Organowego "Silesia Sonans "odbywającego się co roku we wrześniu.
W tym roku 7  października odbędzie się koncert muzyki fado z udziałem Terezy Salgueiro.



Park wokół to teren dawnego cmentarza  .Zachowały się XVIII w.kaplice grobowe,w których chowano bogatych mieszczan.

W drodze powrotnej wstąpiłam do bardzo klimatycznej galerii. Wystawiona jest tutaj kolekcja ślicznych torebek o różnej wielkości i z różnych materiałów( niestety nie na sprzedaż) ;( oraz kolekcja piesków ,też bardzo różnorodnych.Lubię tutaj zaglądać.



Na koniec wyjazdu, tuż obok wspomnianego na wstępie parkingu, odwiedziłam ulubioną restauracyjkę.
Można tam, za nie zbyt wygórowaną ceną ,smacznie i dużo zjeść .Mają tu też pyszne,delikatne wiśniowe winko,no ale cóż - ja za kółkiem.


Wracając trasą 367 w kierunku Karpacza, warto zajrzeć do "Skansenu uzbrojenia Wojska Polskiego" zwłaszcza jeśli są z nami dzieci.Można z bliska zobaczyć i jeśli opłacimy przewodnika posłuchać o militariach .Na skrzyżowaniu drogi do Kamiennej Góry (obok stacji benzynowej) jest wystawa sprzętu radiolokacyjnego a w niej między innymi ,Mi -2RL - do którego można wejść i zobaczyć wyposażenie.
.W październiku możemy tu wejść tylko do 15,oo
MM 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz