Cieplice Śląskie-Zdrój , dawniej Bad Warmbrunn ,

Historia Cieplic sięga 1281 r. i jak podają biuletyny  turystyczne ,jest to najstarszy kurort w Polsce.
Woda Cieplicka jest średnio zmineralizowana,możemy jej skosztować w Domach Zdrojowych oraz w punkcie  na ulicy Piastowskiej ,gdzie należy podejść w własnym kubeczkiem np. takim jak ja sobie kupiłam i pić do woli.Temperatura wody leczniczej osiąga nawet 90 stopni, Co do smaku, to kwestia gustu, ja pijąc tą wodę utwierdziłam się w przekonaniu,że to co zdrowe, nie zawsze jest smaczne.Wodę wykorzystuje się   do leczenia schorzeń układu układu moczowego, schorzeń narządów ruchu oraz w okulistyce."Uzdrowisko Cieplice"leczy schorzenia oczu balneologicznie jako jedyne w Polsce.
Od XIV wieku do 1945 Cieplice były własnością rodu Schaffgotchów.W 1935 otrzymały prawa miejskie.  Oo 1976 r są dzielnicą Jeleniej Góry.
Dojazd do Cieplic jest prosty, kierujemy się do Jeleniej Góry, a tam są drogowskazy na Cieplice Zdrój.
Ulica Wolności, którą ja jechałam od strony centrum, jest dość długa i już zaczęłam wątpić w swoją nawigację, ale zobaczyłam tablicę, Plac Piastowski.Skręciłam w prawo i  kierowałam się drogą z pierwszeństwem ,a  przy Kościele Zbawiciela,na  ul.Kombatantów znalazłam mały parking.

Kościół Ewangelicko-Augsburski Zbawiciela. powstał w latach 1774-1777. Jest on jedną z najcenniejszych barokowych budowli na Śląsku.W środku proste wnętrze z rozbudowanym ołtarzem nad którym jest prospekt organowy dzieła Gustawa Heinze z 1927 r.Niestety w dniu gdy ja byłam trwały prace remontowe.Z tablicy informacyjnej wynika,że można oiekt zwiedzać po uzgodnieniu.
Idą dalej w prawo, dotarłam do Pałacu Schaffgotschów w którym obecnie mieści się Filia Politechniki Wrocławskiej.

Najbardziej okazałym pomieszczeniem Pałacu jest sala balowa z bogatą sztukaterią zdobiącą ściany i sufit.
Dwa piękne salony, żółty i niebieski również bardzo efektowne ze ścianami  obitymi jedwabnymi tkaninami .
Zwiedzać obiekt można po uzgodnieniu z władzami uczelni.
Wędrowałam dalej wzdłuż placu Piastowskiego, aby odkryć ku mojemu rozczarowaniu,że Park Zdrojowy to jeden wielki plac budowy, tak samo Pałac i Teatr Zdrojowy.

Remontowana jest również drewniana muszla koncertowa.Dziś w XIX wiecznym budynku Teatru siedzibę ma Zdrojowy Teatr Animacji.

Wędrowałam sobie główną aleją parku,przeszłam do ul.Cervi, następnie przez mostek na Wrzosówce i przed stawem skręciła w prawo.To tutaj jest piękny Park Norweski.Powstał on ,na początku XX w.dzięki właścicielom Fabryki Maszyn Papierniczych  rodzinie  Fullner. Pawilon Norweski został wybudowany na wzór norweskich budynków ludowych, którymi zauroczony był Eugen Fullner po powrocie z Skandynawii.
Wróciłam jeszcze (tą samo drogą) aby zobaczyć główny "deptak"Cieplic.To tutaj rozmieszczone są domy zdrojowe, kawiarenki i sklepiki.

Na ścianie Sanatorium Zdrojowego "Marysieńka" jest tablica informująca o tym,że w tym budynku powstał pierwszy przewodnik w języku polskim "Warmbrunn i jego okolice".
Przypuszczam,że nazwa obiektu jest nieprzypadkowa,gdyż w roku 1687 w Cieplicach gościła Królowa Marysieńka Sobieska wraz z dworem

Tablica na budynku "Sanatorium Marysieńka".

Pocysterski zespół klasztorny, obecnie w remoncie i modernizacji oraz adaptacji na cele kulturalne.

Idąc dalej ,doszłam do zabytkowego zespołu pocysterskiego .Obiekt był już zamknięty, zwiedzającym udostępnia się Kościół pod wezwaniem Jana Chrzciciela, w godz.9,oo do 12,oo.Na zewnątrz sa piękne rzeźby i epitafia.
Wrażenia;
Uzdrowiskowe miejscowości,jak Cieplice Zdrój kojarzone są zawsze z wiekowymi kuracjuszami wędrującymi alejkami parków. Owszem to prawda, ale tutaj w Cieplicach,młodzieży jest dużo , prawdopodobnie ze względu na Filię Politechniki .Na pewno po zakończeniu wielkiej inwestycji "Termy Cieplickie - Dolnośląskie Centrum Rekreacji Wodnej" w którym będą wewnętrzne i zewnętrzne termy, baseny,gejzery,Cieplice stanął się jeszcze bardziej atrakcyjne i przyjadą tutaj kuracjusze w różnym wieku.